Moje zdjęcie
Szczęśliwa żona i kochanka swego męża, spełniona mama Oliwierka i Lilusi. Perfekcjonistka i estetka kochająca wszystko co piękne. Ostatnimi czasy bardzo pozytywnie nastawiona do życia:)

piątek, 24 grudnia 2010

Przyszły Święta:)


Nareszcie przyszły Święta! Zawsze tak bardzo oczekiwane:)
Do postu zbierałam się już od dłuższego czasu...
Dobrze, że zdążyłam w ostatniej chwili.
Oprócz życzeń pokażę tak w skrócie troszkę dekoracji świątecznych w moim domku.

W kuchni:


W pokoju:



Choinka w tym roku żywa, pachnąca i podobno nieopadająca jodełka.


Poniżej nowy nabytek - gwiazda z maleńkich dzwonków-janczarów. Pięknie dźwięczy!


Życzę wszystkim przede wszystkim dużo, dużo zdrowia!
 Pogody i spokoju ducha, wiele radości i słoneczka oraz spełnienia marzeń!
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

"Największą satysfakcją w życiu jest świadomość,
że się nikogo nie skrzywdziło."
Antyfanes

"Najpiękniejsze, co jest na świecie, to pogodne oblicze"
Albert Einstein


czwartek, 4 listopada 2010

Nowe uchwyty i szary przedpokój

Do Castoramy wybrałam się po coś zupełnie innego. Zobaczyłam uchwyty muszelki i od razu wyobraziłam je sobie na szufladach kuchennych.
Piękne są, więc musiałam je kupić.



Idealnie pasują do pozostałych, też miedzianych.
Już dawno chcąc odświeżyć wygląd mebli wymieniłam uchwyty na porcelanowe.


Oryginalnie w meblach kuchennych miałam srebrne kulki, które teraz powkręcałam do szafki w przedpokoju.
Tam były takie, nieatrakcyjne drewniane kołeczki.



Przedpokój oprócz gałeczek ma nowy kolor. Był zielony, teraz jest biało szary.
2 ściany są białe, reszta szara. Użyłam tej samej farby co w pokoju: Magnat.



Dziękuję Wam za miłe komentarze:) Ja ostatnio mało komentowałam ale byłam u Was wszystkich.
Brakło mi niestety czasu na pozostawienie komentarza.
Moja doba chyba szwankuje i kurczy się!

"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów,
przeszkadza tylko cieszyć się nimi"
Jean Cocteau

" Życie jest bardzo niebezpiecznym zajęciem.
Śmiertelność sięga stu procent."
Andrzej Majewski


wtorek, 12 października 2010

Lubię.


Już dosyć dawno zostałam zaproszona do zabawy w "Lubię"

- Kawę o 11.00 rano - tak, dla mnie to rano, wcześniej nie jestem w stanie nic przełknąć. Na nogach jestem dużo wczesniej ale w środku jeszcze śpię. Najbardziej lubię białe espresso.

- Morze - nie zapomnę dnia, kiedy zobaczyłam je po raz pierwszy. Kocham jego szum, pisk mew, wiatr na twarzy, nic mnie tak nie relaksuje. Jak dłużej nie odwiedzam naszego morza, zaczyna mi się śnić.


- Słodycze - jestem chyba od nich uzależniona. Jak prawie każda kobieta, chciałabym mieć tych kilka kg mniej...u mnie wystarczyłoby odstawić słodkości...niestety nie umiem. I co najgorsza, najwiekszą ochotę mam na nie wieczorem, dosć późnym...co wieczór obżeramy się z R. ulubionymi słodyczami, ja ostatnio Crispello:)

- Muzykę - nie żyję bez niej. U mnie to rodzinne:) Od najmłodszych lat słuchałam listy na "3" razem z Mamą. Teraz od rana włączam radio "Roxy" lub "Antyradio". Męża też mam muzykalnego, mamy masę płyt, kochamy słuchać, lubimy koncerty.

- Kino, film - Odkąd pamiętam zawsze lubiłam chodzić do kina, to mam po Tacie:) Mój R, też na szczęście lubi, jeszcze jak nie mieliśmy dzieci to bywaliśmy w kinie po 2x w tygodniu.
Kocham filmy Almodovara!, kino europejskie...jakże inne od amerykańskiego. Ostatnio obejrzałam kilka dobrych Norweskich filmów  -ten klimat!

- Buty - zawsze zwracałam na nie uwagę, zawsze miałam ich dużo, nigdy za dużo! Idąc ulicą najpierw patrzę jakie ktoś ma buty, potem na resztę:) Lubie buty porządne, skórzane. Ciuchy często kupuję w lumpeksie, buty w sklepie.


-Torebki - mam ich sporo, oczywiście najbardziej lubię skórzane, które z czasem ładnie się starzeją i wycierają, lubię zapach skóry. Ale kupuje też nieskórzane, w sieciówkach, lumpeksach, wystarczy, że mi się spodoba.


- Samochody i prowadzenie ich - znam się na markach aut, interesuję się nimi. Uwielbiam mojego błękitnego scenika (to już moje drugi błękitne auto), uwielbiam prowadzić, być kierowcą. Nieraz jest to stresujące, ruch na Śląsku jest niesamowity..ale i tak to lubię.
Lubię jechać nocą przed siebie, muzyka gra, jak jadę sama to często śpiewam głośno:)


- Burze - Lubię jak zbierają się czarne chmury, wzmaga się wiatr i zaczyna grzmieć. Robi się niepokojąco. Nigdy się nie bałam burzy, wręcz przeciwnie. Lubimy z R. siedzieć na balkonie i oglądać burzę z piorunami - niesamowite widoki.

Zdjęcie wzięte z netu.

- Ogień, ogniska - Uwielbiam rozpalać ognisko, dokładać, siedzieć przy nim i patrzeć w nie. Codziennie  chodzimy teraz na działkę (póki jeszcze ladnie) i palę ogniska - mamy trochę drzewa do spalenia-resztki z dachu:)
Moją ulubioną zabawką na działce jest pogrzebacz:), grzebię nim w ognisku, nie wiem, może kiedyś diablicą byłam, że ogień mnie tak pociąga. Cieszę się, że będę miała w domu kominek!


Już jest 10 ulubionych a to jeszcze nie koniec. Tyle rzeczy jest, które lubię.
Nie pisałam o rodzinie i miłości bo to chyba oczywiste, że najbardziej kocham rodzinkę, Mężusia najcudowniejszego po słońcem, wiecznie uśmiechniętego, kocham radosne śmiechy dzieci, Mamę, która zawsze dobrze doradzi i jest zawsze przy mnie, wtedy kiedy trzeba i Siostrę mą najdroższą i Tatę, który dach robi w naszym domku :)))

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Gości:)


 "Dobrze widzi się tylko sercem.
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu."
Antoine de Saint-Exupery

"Jedyną rzeczą, której nie ubywa gdy się ją rozdaje pełnymi garściami,
jest miłość."
Ricarda Huch

"Jest tylko jedno nieszczęście na świecie:
nigdy nie kochać tyle, ile trzeba."
Georges Bernanos


środa, 6 października 2010

Półka kuchenna.


Witam po dłuższej przerwie:)
Dziś chciałam przedstawić Wam półkę kuchenną.
 Od dawna mi się taka podobała, tylko problem był z miejscem...ale znalazł się ostatni wolny skrawek ściany.
Półkę narysowaliśmy z Mężem, zrobił mi ją mój osobisty stolarz:)
Potem już zostało malowanie, przykręcenie haczyków i ozdobienie koronką.




Na półce wisi wianuszek z pachnącej macierzanki a w maleńkim wazoniku stoją gałązki borówek.



Z lasu przyniosłam też dużo wrzosu i nawłoć.
Jesień zawitała w moim domu. I wcale mnie to nie cieszy...nie nacieszyłam sie latem w tym roku. Szybko zleciało.




I na koniec coś z naszej działki... pajęczyna na huśtawce.



Ja również zostałam zaproszona do zabawy w "Lubię" :)
O tym będzie w nastepnym poście.

Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa:)))

"Gdy masz kochankę i przyjaciela, a nie chcesz
stracić żadnego, to pilnuj, by się nie spotkali."
                                                                  Maria Konopnicka

"Życie miejskie: miliony ludzi, których dzieli
wspólna samotność."
                                                        Henry David Thoreau


 

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Obszyte wieszaki.


Był sobie deszczowy dzień...i wtedy właśnie zasiadłam do maszyny by obszyć wieszaki.
Już od dawna to planowałam ale czekałam na wenę.
Teraz nareszcie sukienki na ramiączkach nie będą się zsuwać.


Jak to u mnie..nie mogło zabraknąć ptaszyny:)



...i lilijki:)



I jeszcze kwieciste ubranko. Teraz czekają kolejne trzy plastikowe do obszycia. Ale kiedy siądę do tego, nie wiem bo pogoda piękna i słoneczna! W domu siedzieć napewno nie będę.



Bardzo dziękuję Wam moje drogie za miłe słówka, które u mnie zostawiacie:)))
Piszcie dalej, będzie mi bardzo miło.

"Niech pociechą dla nas będzie to, że żaden ból nie trwa wiecznie.
Kończy się cierpienie, pojawia się radość i tak
równoważą się nawzajem"
Albert Camus

"Nikt nie jest tak dobry, jak bywa w najlepszych chwilach,
ani tak zły jak bywa w najgorszych chwilach."
Phil Bosmans



wtorek, 27 lipca 2010

Anielsko i kompot :)


Dziś przedstawiam Wam kolejnego anioła w moim domku.
Jest to półka anielska. Zawisła w sypialni, gdzie aniołów jest najwięcej.





Był to zakup zupełnie nieplanowany i niezamierzony. Całkowicie spontaniczny, trochę się bałam...czy znajde miejsce na tą półkę;)
Ale jeszcze parę centymetrów się znalazłow mojej ciasnej sypialence.

A poniżej kilka innych aniołów, które pilnują mnie w czasie snu:)
Z każdym mam miłe skojarzenia, bo przywiezione zostały z urlopów, wyjazdów.


A teraz na inny temat.
W tym roku zebrałam pierwszy raz plon z mojej działki budowlanej!
Zasadziliśmy już kilka drzewek owocowych ale jeszcze nie owocują.
Za to porzeczki bardzo obrodziły ! Krzewy sa maleńkie ale aż uginały się od owoców.
Zebrałam owoce, dodałam inne i ugotowałam kompot.
Mocno schłodzony jest przepyszny!



"W moralności, jak w sztuce, mówienie jest
niczym, działanie wszystkim."
Ernst Renan

"Człowiek nie jest stworzony do klęski.
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać."
Ernest Hemingway


czwartek, 22 lipca 2010

Zawieszki


Lato w pełni! Pogoda dopisuje i nie sprzyja (przynajmniej mi) pracom ręcznym:)
Czas poświęcam dzieciom..i przede wszystkim siedzimy w wodzie. Cudnie jest!
Zrobiłam w wolnych chwilach, których jest niewiele..3 zawieszki, tabliczki.




Ta zawiśnie u Lili:) Tylko muszę dorobić jeszcze sznureczki do zawieszenia.




I jedna powstała z ptaszyną. I numerem 13, wcale nie pechowym..raczej szczesliwym, moim ulubionym.




Pozdrawiam Was wakacyjnie!

"Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez."
John Vance Cheney

"Człowiek, gdy ma wybór, wybiera zwykle dobro.
Zło wybiera wtedy, gdy wydaje mu się,
że nie ma wyboru".
Andrzej Majewski