Moje zdjęcie
Szczęśliwa żona i kochanka swego męża, spełniona mama Oliwierka i Lilusi. Perfekcjonistka i estetka kochająca wszystko co piękne. Ostatnimi czasy bardzo pozytywnie nastawiona do życia:)

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Obszyte wieszaki.


Był sobie deszczowy dzień...i wtedy właśnie zasiadłam do maszyny by obszyć wieszaki.
Już od dawna to planowałam ale czekałam na wenę.
Teraz nareszcie sukienki na ramiączkach nie będą się zsuwać.


Jak to u mnie..nie mogło zabraknąć ptaszyny:)



...i lilijki:)



I jeszcze kwieciste ubranko. Teraz czekają kolejne trzy plastikowe do obszycia. Ale kiedy siądę do tego, nie wiem bo pogoda piękna i słoneczna! W domu siedzieć napewno nie będę.



Bardzo dziękuję Wam moje drogie za miłe słówka, które u mnie zostawiacie:)))
Piszcie dalej, będzie mi bardzo miło.

"Niech pociechą dla nas będzie to, że żaden ból nie trwa wiecznie.
Kończy się cierpienie, pojawia się radość i tak
równoważą się nawzajem"
Albert Camus

"Nikt nie jest tak dobry, jak bywa w najlepszych chwilach,
ani tak zły jak bywa w najgorszych chwilach."
Phil Bosmans