W czasie upałów zrobiłam Mamie taki oto wieszaczek.
Siedziałam sobie na werandzie malując i popijając lodowaty kompot a Lila moczyła się w baseniku.
Haki kupiłyśmy w Ikei, Tata wyciął ze sklejki deseczkę.
Pomalowałam ją najpierw na brąz, potem świeczka poszła w ruch. Następnie kolor biały i przetarcie papierem ściernym. Wyszedł ładny shabby chic. Na końcu serwetki deku, trochę pocieniowałam...(niestety nie wychodzi mi to...widać tu zupełny brak zdolności plastycznych..) i lakier.
Wieszaczek potrzebny był na szlafrok, torebkę...i zawisł w sypialni.
W sypialni Mamy wisi również stary, wielki obraz. Był oprawiony w ciemnobrązową ramę. Ostatnio zagościło wiele przedmiotów o jasnej barwie i sama sypialnia będzie wkrótce przemalowana...również na jakiś krem, więc rama trochę "straszyła";)
Przetarłam ją papierem ściernym i pomalowałam "suchym pędzlem" . Na jasnej ścianie będzie napewno ładnie wyglądać.
Oczywiście zdjęcia przed przemalowaniem nie mam. To było bardzo spontaniczne, Mama powiedziała, ze taka ciemna rama... za chwilkę obraz leżał na trawie i był malowany.
"Wszysto zostało odkryte. Z wyjątkiem tego jak żyć."
Jean Paul Sartre
" Zmień swoje myślenie, a zmienisz swój świat."
Norman Vincent Peale
12 komentarzy:
Widzę piękna zmianę blogową te to nowe szablony?A wieszaczek bardzo ładny...i rama - zaszalałaś!Pozdrawiam serdecznie:)
Ładny ten nowy szablon.Zrobiło sie jakos przejrzyściej!!
To pierwsze zdjęcie Lili jest przesłodkie.Tak ślicznie pozuje!
Bardzo ładny zrobiłaś wieszaczek .Rama też super! W ogóle piękny ten obraz!
Pozdrawiam
No tak, kolejna rzecz na mojej liście- zrób to sam. Mam pełno desek, sklejek itp. Przecież mogę sama wyciąć motywy! Dzięki za podpowiedź!
Twój wieszaczek: uroczy. A cieniowania trzeba trenować, trenować, trenować ;) I polecam też opóźniacz do farb. Jest b. przydatny przy cieniowaniach.
Nie ma to ja miła dłubanina na świeżym powietrzu, prawda?:) Wieszaczek wyszedł bardzo fajnie, bardzo retro - choć to nie moje klimaty - doceniam!:)
No i na samym Twoim blogu zrobiło się bardzo ładnie. Tak w Twoim stylu, więc rozpoznawalnie:)
Pozdrawiam serdecznie!
Wieszak stworzylas sliczny, widze ze Twoja Mama lubi chyba aniolki.
Z rama obraza zreszta pieknego tez swietnie sobie poradzilas, lubie taki shabby chic.
A Lila jaka slodka dziewczynka.
Pozdrawiam Was obie.
Chyba nic nie cieszy tak bardzo jak prace , które zrobimy własnymi łapkami. Człowiek wkłada całe serce w to. Wieszaczek fajnie wyszedł, a ta biała rama-przydałby mi się.
pozdrawiam cieplutko
Śliczny wieszak :)
Ach jaki uroczy wieszak...zachwyca:)Pozdrawiam słonecznie:)
Lila jest urocza.
Piękny, romantyczny wieszaczek.
Cudny wieszaczek.
Mozesz mi napisac krok po kroku jak robiłaś przecierki.
I po co świeczka.
Córcia słodka. Moja ma identyczny basenik.
pozdrawiam
Piękny ten wieszak ;)) Uwielbiam anielskie motywy.
W ogóle ładnie tu u Ciebie, tak ciepło i klimatycznie, będę zaglądać :)
Dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam
Świetny i pomysłowy wieszaczek !!!
Obraz w nowej ramie nabrał rustykalnego charakteru !!!
Pozdrawiam Aga
Prześlij komentarz