Szydełkowanie bardzo mnie wciągnęło. Póżnym wieczorem relaksuje się tymi robótkami.
I nawet nie wiem kiedy powstał drugi pled.
Schemat odgapiłam od Elisse. Do zrobienia pledu wykorzystałam wszystkie resztki włóczek, trochę motków dokupiłam.
Moje obie Babcie mają pledy, te z kwadratów, tesciowa też miała ale jakoś kolorystycznie mi nie odpowiadały...no więc sama zrobiłam już dwa, czego w życiu bym się nie spodziewała:)
Zdjęcia, tak jak poprzednio, znów zrobiłam w sypialni bo na łóżku najlepiej można go wyeksponować.
Uściski dla odwiedzających!!
10 komentarzy:
przepiękny. W mojej głowei też tłucze się pled, więc gdy nazbieram troche motków, siadam i ja do roboty :)
Normalnie w szoku jestem!!! Cudny jest!!!Zazdroszczę Ci zdolności!
Buziaki
Wspaniały! Zazdroszczę talentu do szydełka :)
Podziwiam za cierpliwosc i takiej umiejetnosci szydelkowania. Narzuta piekna, tylko pozazdriscic
Jestem pod wrażeniem obu:)
Śliczny !!!
no jestem pod wrażeniem ...szok!!!!Brawo!
Łał:))) Wielki jest i piękny :)
Smacznego jajka, radosnego Alleluja i wiele szczęścia na co dzień - jednym słowem WESOŁYCH ŚWIĄT :)
Ten pled est boski ! Dzieki Tobie nabralam ochoty na wydzierganie sobie takiego cudenka!
Pozdrawiam
Karola
Prześlij komentarz