Moje zdjęcie
Szczęśliwa żona i kochanka swego męża, spełniona mama Oliwierka i Lilusi. Perfekcjonistka i estetka kochająca wszystko co piękne. Ostatnimi czasy bardzo pozytywnie nastawiona do życia:)

środa, 5 maja 2010

Dłubanina na świeżym powietrzu i nowa zabawa.


Dawno nie bawiłam się koralikami, nie robiłam kolczyków. Dlatego wzięłam pod pachę pudełko z biglami, drucikami, koralikami... i pojechalismy na działkę.
Zrobiłam 3 pary, skromnych kolczyków, nie bardzo miałam z czego robić. Dawno nie zamawiałam kamieni i koralików, więc musiałam robić z resztek. Ale trochę oderwałam się od dzieci, i przy tej dłubaninie psychicznie odpoczęłam.




Moją pracę obserwował taki oto robaczek:), siedział ze mną cały czas.


****^^^^****^^^^****^^^^****

Jola zaprosiła mnie do zabawy.
Mam odszukać w swoim kompie 10 zdjęcie licząc od najstarszego i napisać o nim krótką historię.
Staram się zdjęcia zgrywać na płyty, nie mam baardzo starych fotek, boje sie, że kompa dorwie jakiś wirus czy inny trojan i zdjęcia by przepadły.
Mam takie sprzed roku.

Poniżej 10 fotka:

Zdjęcie z ubiegłorocznych wakacji w Kuźnicy.
Nie ma dla mnie lepszych wakacji niż na naszym Bałtykiem, uwielbiam nasze morze. Nie tylko latem, bywałam jesienią, zimą i było bosko. Lubię jego szarość i niepokojące fale w niepogodę. Kuźnica jest najwęższym miejscem, po jednej stronie zatoka, po drugiej morze, rząd domków i ulica. Plaża jest bardzo jasna i szeroka, pełna muszelek. Nie ma tłumów.
Zdjęcie zrobiłam o zachodzie słońca po stronie zatoki. Wczesniej spacerowałam po plaży i pstrykałam zachód słońca. Było pięknieeeee.....

Do zabawy zapraszam:

-Atenę
-Fuerto
-Artambrozję
-Ikę
-Jasnobłękitną

Dziękuję za odwiedzinki:))

"Miłość jest owocem każdej pory roku, dlatego
zawsze jest w zasięgu ręki"
                                                             Matka Teresa z Kalkuty




7 komentarzy:

jasnobłękitna pisze...

Bardzo ładne są Twoje kolczyki! Zwłaszcza te zielono-bursztynowe mi się podobają. Muszę spróbować tego sposobu relaksu:)
Pozdrawiam majowo!

Atena pisze...

Bizuteria przepiekna, ale masz zdolne raczki.
Do zabawy przalaczam sie oczywiscie, i w nastepnym poscie pokarze zdjecie choc tez nie trzymam na kompie zadnych.
Pozdrawiam

aga pisze...

kolczyki wyszły ci bardzo ładne...ja jeszcze nigdy nie próbowałam takiej formy relaksu...no chyba że kolczyki z decu...pozdrawiam ciepło:)

Kinga pisze...

Kochana
Dziekuje za zaproszenie.
Przyłączam sie do zabawy
Kolczyki piekne , szczególnie te drugie!

artambrozja pisze...

Wichorwa nie wiedziałam , ze zajmujesz się bizu :)))
ja mam dużo materiałów do wyrobu biżuterii w końcu nie tak dawno zajmowałam sie tylko biżuterią , ale wykonywaną techniką wire-wrapping.
Jesli chcesz podeślę Ci trochę różności do wyrobu .
Oj widze, ze zostałam zaproszona do zabawy - musze pogmerać po kompie za zdjeciem:)

Jolanna pisze...

Nie ma to jak własna radosna twórczość, mnie zawsze odpręża !
Śliczne 10 zdjęcie, takie klimatyczne :) aż chciałoby się tam pobyć choc na chwilkę.
Ściskam

Wichrowa pisze...

Dziękuję, dziękuję!
Artambrozjo, nie nazwałabym moich wyrobów "zajmowaniem się" biżu. To tylko taka forma relaksu.
Ja też nie wiedziałam, że Ty produkowałaś biżu i to jaką techniką!! Jest coś co nie potrafisz? :) Uściski ślę!