Spróbuję trochę poblogować, nie wiem jak to będzie, czy będę regularna, konsekwentna...wolę jednak czytać niż sama pisać.
Zaczął sie adwent, więc i u mnie zagościły w całym domku dekoracje adwentowo-przedświąteczne. Bardzo lubię stroić dom, zawsze robię to zaraz po Andrzejkach:)
W pokoju stołowym w tym roku jest u mnie srebrzyście.

Konik miał inne miejsce ale moja siostra stwierdziła, ze musi stanąć na głównym miejscu! Bardzo się nam on podoba, ja zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia:)













Pierwsze koty za płoty! Dłuuugi ten pierwszy post.
Pozdrawiam:)
3 komentarze:
Wichrowa witaj!Piękny pościk,dużo masz juz dekoracji świątecznych w domu.I ile ślicznych rzeczy ujrzałam.Miniaturowa maszyna do szycia jest boska,i konik na biegunach,i ptaszki,i wszystko.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Witam w wirtualnym świecie:)
Jak u ciebie pięknie, kolorowo i bajkowo!!! Aż do pozazdroszczenia.
A maszyna!!!! Boska, aż kusi, żeby wpaść do Ciebie na parapet :)
Ściskam gorąco.
Wielkie dzięki za miłe słowa - moje pierwsze komentarze:)
Ostatnio troszke sobie szyję - ręcznie, maszyny nie mam, więc mąż obdarował mnie taka miniaturką;)
Pozdrawiam Was bardzo i zapraszam!
Prześlij komentarz