Dziś był kolejny przemiły dzień:) Dzień Dziadka, wczoraj Dzień Babci. Dla nas były to dni odwiedzin, wesołości i obżarstwa..od jutra dieta;)
Mam wielkie szczęście bo mam jeszcze obie Babcie i jednego Dziadka, moje dzieci mają i Babcie i prababcie...to wielkie szczęście:) Tym bardziej, że mamy ich blisko nas. Jeszcze kilka lat temu mieszkali daaaaaleko, ponad 300km od nas, teraz wszyscy mieszkamy niedaleko siebie. Kiedyś jeździłam do Babć na wakacje i ferie, nieraz na święta, teraz mam je na święta i od święta i jest super!
Te dwa dni spędziliśmy na wizytach u dziadków dzieci i naszych:) Babcie napiekły, naszykowały różnych smakołyków, siedzieliśmy do wieczora przy stole, pilismy winko zrobione przez Dziadka i gadaliśmy o starych czasach:) Przyjemnie było:))
Brak mi jednego Dziadka, nie znałam go, zmarł dawnoooo temu. Ale mam ładne zdjęcie.
A poniżej moje Babeczki kochane:)
Młode:
Trochę starsze:
i zdjęcie z lata 2009:
A poniżej Babcia z Dziadkiem:)
Dziadek jak był młodszy zawsze przypominał mi jednego z moich ulubionych aktorów Jacka Nicholsona, miał nastroszone, w nieładzie włosy, nosił ciemne okulary takie podobne do Jacka i te brwi! :)
Pozdrawiam mroźnie...bardzo mroźnie!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz